Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeUwielbiam postrzeganie zachodnioeuropejskich państw jako oaz bogactwa i szczęśliwości. W garażu nowy SUV i kabriolet, a na podjeździe stary Goldwing i nowy Harley (poprzedni miał już w końcu 4 lata). g.... prawda - nawet tam motocykl (z wyjątkiem skuterów w metropoliach) jest raczej hobby i luksusową zabawką - owszem, więcej ludzi je ma, bo są bogatsi, ale bez przesady. Zresztą też nie każda bogatsza osoba kupi sobie motocykl - potrzeba odpowiedniego "profilu" psychologicznego, żeby zamiast urlopu w SPA, fiata 500, kampera albo działeczki pod miastem kupić Ducati. Widocznie osoby o tym profilu określają się jako szczęśliwsze. Ale dałbym sobię rękę uciąć, że w drugą stronę to nie działa - kupuję motocykl i oto jestem szczęśliwsza.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza